METEORY

Kapitalne znaczenie dla przyszłych wypraw astronautów stanowi zbadanie zagęszczenia wokół Ziemi pyłu kosmicznego i meteorów. Pył kosmiczny jest głównie składnikiem światła zodiakalnego, w którym nużą się Ziemia i inne planety. Prędkość względna, w stosunku do Ziemi, pyłków światła zodiakalnego jest niewielka, gdyż pierścień jego okrąża Słońce po orbicie zbliżonej do koła, a więc porusza się z prędkością nieznaczną w odniesieniu do Ziemi. Inaczej sprawa przedstawia się z meteorami międzyplanetarnymi. Okrążając Słońce po orbitach eliptycznych rozmaicie zorientowanych, biegną, mijając Ziemię, z różnych kierunków z prędkością od 30 do 42 km/sek w odniesieniu do Słońca, a więc mogą być groźne dla pojazdów międzyplanetarnych. Niosą one w sobie dużą energię ruchu, która nie tylko może spowodować przebicie mechaniczne pancerza rakiety, ale także może go stopić w miejscu uderzenia, wskutek nagłej zamiany energii ruchu na energię cieplną, ł Spotkanie z meteorami sztucznych satelitów rejestruje się w dwojaki sposób: 1) metodą akustyczną za pomocą umieszczonego we wnętrzu satelity mikrofonu. Mikrofon reaguje na wibracje osłony satelity spowodowane uderzeniem meteorów i przekazuje je drogą radiową na Ziemię: 2) za pomocą rozpiętej na zewnątrz pojemnika siatki metalowej o kilkunastu drucikach. Rozpędzony meteor o średnicy większej niż 0,2 mm przerywa w siatce jeden lub więcej drucików, wskutek czego zmienia się natężenie prądu elektrycznego przepływającego przez siatkę. O zmianie tej donosi natychmiast na Ziemię urządzenie telemetryczne.

Na podstawie takich badań przekonano się, że ilość meteorów i pyłu kosmicznego w przestrzeniach okoloziemskich jest znacznie mniejsza niż dotychczas przypuszczano. Zwłaszcza meteory większe należą do rzadkości. W ciągu dwóch i pół lat lotu 20 sztucznych satelitów i 8 rakiet księżycowych i planetarnych mamy do zanotowania zaledwie trzy tego rodzaju awarie: w połowie maja 1958 r. jedna radiostacja Explorera II – wskutek spotkania z większym meteorem – zamilkła: w dniach 11-13. X.1958 r. Pionier II na trasie ćwierć miliona kilometrów napotkał tylko jeden większy meteor: wreszcie podobny przypadek spotkał z początkiem listopada 1959 r. Łunnika III, jak już o tym wspominaliśmy poprzednio.

Na podstawie meldunków sztucznych satelitów można oszacować przeciętną ilość meteorów trafiających w atmosferę ziemską. A więc ilość drobnego pyłu meteorowego, chwytanego w ten sposób przez Ziemię, ocenia się na 400 mld sztuk na dobę, co odpowiada masie około 25 t w ciągu doby. W tym główny udział mają pyłki światła zodiakalnego, które koncentrują się w płaszczyznach orbit planet.

Leave a reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>