PODSŁUCH MIĘDZYGWIAZDOWY

Nim będą zrealizowane wyprawy do sąsiednich gwiazd, upłynie wiele lat. Tymczasem entuzjaści tezy „wielości światów zamieszkałych”3 myślą całkiem poważnie o nawiązaniu telekomunikacji z istotami inteligentnymi, jakie niewątpliwie bytują na planetach niektórych gwiazd. Lecz jak to zrobić? Ewentualna łączność optyczna nie prowadzi do celu. Światło gwiazd, miliardy razy silniejsze od blasku planet, zmajoryzuje bowiem całkowicie ewentualne sygnały świetlne stamtąd wysyłane.

Natomiast w dziedzinie fal radiowych okoliczności układają się pomyślnie. Gwiazdy wysyłają stosunkowo niewielkie ilości radiofal, które – jako niezbyt intensywne i chaotyczne – nie tłumiłyby ewentualnych radiosygnałów wysyłanych z planet. Oczywiście wchodzą tu w grę tylko najkrótsze fale radiowe jako najprzenikliwsze i przepuszczalne przez atmosferę ziemską, Do „najpopularniejszych” w Galaktyce należą 21- -centymetrowe radiofale wysyłane przez między gwiazdowy neutralny wodór, który w postaci rozległych na wiele lat światła obłoków krąży po przestrzeniach międzygwiazdowych. To byłaby niewątpliwie najodpowiedniejsza do sygnalizacji długość radiofal, która musi być dobrze znana inteligencjom zaludniającym planety.

Wytypowano już nawet kilka podobnych do Słońca gwiazd najodpo- iwiedniejszych do nawiązania łączności. Oczywiście są to obiekty najbliższe, a więc najdostępniejsze. Na ewentualną odpowiedź trzeba będzie jednak dość długo czekać. Oto upatrzone gwiazdy: a Centauri (odr- ległość 4,3 1. św.), e Eridani (10, 8 1. św.), t Ceti (11, 8 I. św.), o2 Eridani (16, 3 1. św.). Wszystkie są podobnego typu widmowego jak Słońce, a więc zapewne mniej więcej w tym samym czasie wytworzyły wokół siebie systemy planetarne.

Leave a reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>